Przy modlitewnej prośbie stój z drżeniem, tak jak skazaniec stoi przed sędzią, żeby wyglądem zewnętrznym i wewnętrznym usposobieniem zgasić gniew Sprawiedliwego Osądzającego. Bo nie pogardzi On przychodzącą do Niego bardzo bolejącą owdowiałą duszą, stającą przed Nim i naprzykrzającą się Nieznużonemu.~Św. Jan Klimak